Ubezpieczenie podróży – z touroperatorem czy samodzielnie?
Data dodania: 2014-03-26
Ocena:
5 - liczba głosów
1
Dziękujemy za oddanie głosu
Touroperator, z którym wybieramy się na wakacje zobligowany jest zagwarantować ubezpieczenie podróży. Tyle tylko, że polisa turystyczna jest dla niego kosztem, który będzie zapewne chciał zminimalizować.
Zdając się więc w ochronie ubezpieczeniowej naszego wyjazdu tylko na biuro podróży ryzykujemy, że polisa opiewać będzie na sumy ubezpieczenia absolutnie nieadekwatne do kosztów leczenia w kraju, do którego się wybieramy.
Może się więc okazać, że jesteśmy wprawdzie ubezpieczeni, ale:
-
niewystarczająco, bo nasza polisa nie obejmuje jakichś określonych zdarzeń,
-
kwota ubezpieczenia nie pokrywa realnych kosztów niezbędnych zabiegów medycznych, które trzeba było przeprowadzić podczas urlopowego wyjazdu dla ratowania naszego zdrowia i życia.
Można więc zdać się w kwestii ubezpieczenia podróży na touroperatora, ale
koniecznie trzeba poprosić o udostępnienie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (OWU) i uważnie się z nimi zapoznać. Najlepiej w domu.
Pamiętajmy też, by zapytać touroperatora o:
-
wysokość sumy ubezpieczenia kosztów leczenia (KL) i następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW),
-
szczegółowe informacje na temat wysokości kosztów leczenia w kraju, do którego się udajemy,
-
koszty leczenia przy chorobach przewlekłych,
-
uprawianie sportów, które nie są objęte ochroną w standardowej polisie.
Przed wyjazdem na zorganizowane wakacje koniecznie należy zaopatrzyć się w dodatkowe ubezpieczenie podróży, jeśli:
-
suma oferowanego przez touroperatora ubezpieczenia KL i NNW jest za niska w stosunku do realnych kosztów leczenia w kraju, do którego się udajemy,
-
cierpimy na choroby przewlekłe,
-
zmierzamy oddawać się aktywności, która przez towarzystwa ubezpieczeniowe uważana jest za wyczynowe uprawianie sportu lub dyscyplinę ekstremalną.
Ten niewielki wysiłek w przedwyjazdowych przygotowaniach pozwoli nam wykazać się przezornością. Dzięki niej wakacje będą naprawdę beztroskie, pozwolą zregenerować nadwyrężone siły i bez zbędnych obaw oddawać ulubionym dyscyplinom sportowym, na których uprawianie trudno nam znaleźć czas wśród codziennych obowiązków.