Jedyna taka oferta na rynku! |
Nielimitowana suma kosztów leczenia |
Opieka medyczna na całym świecie |
Światowej sławy ubezpieczyciel |
Planujesz wyjazd w większej grupie? |
Wybierz WARTĘ Travel |
Specjalna oferta przygotowana |
Dla większych grup |
Szybko i wygodnie, bez wychodzenia z domu | |
Bez wypełniania tradycyjnych druków - formularze online | |
Zamów gdziekolwiek jesteś - 24 h/doba, 7 dni w tygodniu | |
Dowiedz się więcej o ubezpieczeniach z artykułów online |
Dziękujemy za oddanie głosu
Jesienne miesiące najpiękniejsze są w górach. Wiedzą o tym wszyscy turyści, którzy w tym właśnie czasie choć raz przecierali polskie i zagraniczne szlaki w poszukiwaniu nowych doznań. Ale i przed sezonem zimowym góry są terenem, w którym łatwo o kontuzję, która może skutkować poważnymi problemami finansowymi. Dlatego na wędrówkę warto zabierać ze sobą odpowiednią polisę.
Źródło: pixabay.com
Infografika 1. Klasyfikacja sportu i dyscyplin według ubezpieczycieli.
Źródło: opracowanie własne
Ważne!
Podstawowa wersja ubezpieczenia turystycznego zazwyczaj nie obejmuje żadnej aktywności sportowej. W przypadku trudniejszych wypraw ważne jest, by dokładnie określić nie tylko samą dyscyplinę, ale i warunki, w jakich będzie uprawiana.
Wypoczynek „na wysokości” kojarzy się z wysiłkiem potrzebnym choćby do wejścia na mniejszy czy większy szczyt. Ale wielu turystów wybiera bardziej ekstremalne doznania, które mogą realizować na wzniesieniach. Brak śniegu nie jest dziś przeszkodą, żeby zjechać po zboczu – wystarczą specjalne rolki do jazdy w terenie. Inni szukają wrażeń w skałach podczas wspinaczki.
Trzeba liczyć się z tym, że każde wyjście w góry to ryzyko kontuzji, urazu czy nieszczęśliwego wypadku, nie mówiąc już o gwałtownych zmianach klimatycznych. Dlatego warto mieć ze sobą nie tylko profesjonalną odzież czy apteczkę pierwszej pomocy, ale przede wszystkim ważną polisę.
Turysta wybierający się w góry staje przed wyborem różnych form ochrony finansowej życia i zdrowia. Produktem bazowym dla każdego bez względu na doświadczenie i kondycję fizyczną powinno być ubezpieczenie NNW z:
Polacy wybierający się w Sudety, Beskidy czy Bieszczady często decydują się na przekroczenie granicy z Czechami czy Słowacją. Nie ma w tym nic nieodpowiedniego, ale warto pamiętać, że każde wezwanie czy udzielenie pomocy ze strony zagranicznej służby pogotowia górskiego będzie dla Polaka jako obcokrajowca płatne. Wtedy również niezbędna okaże się polisa turystyczna zawierająca właściwe dodatki, tak aby jak najwięcej przypadków i zdarzeń kwalifikowało się do wypłaty odszkodowania.
Nie zawsze jednak konieczne będzie wykupywanie ubezpieczenia na określone kraje. Czasem wystarczy po prostu polisa NNW na terytorium Polski. Czasem, bo niektóre Towarzystwa Ubezpieczeniowe wprowadziły do swoich produktów zapis o istnieniu 2 stref do wyboru:
Strefa 1. Obejmuje teren wyłącznie Polski.
Strefa 2. Pas przygraniczny sąsiednich państw – 30 km (lub inna wartość) w głąb terytorium Niemiec, Czech, Słowacji, Ukrainy, Białorusi, Litwy i Rosji.
Jeśli do wypadku dojdzie tuż za granicą Polski, a pechowy turysta nie będzie posiadał polisy, to za wszystko zapłaci z własnej kieszeni. Pewnym rozwiązaniem będzie zabranie ze sobą karty EKUZ. Niestety, dokument wydawany przez Narodowy Fundusz Zdrowia nie zawsze będzie przydatny. Zakres nie obejmuje np. kosztów poszukiwania turystów w razie ich zaginięcia na trasach górskich. W większości państw europejskich nie ma 100% finansowania opieki medycznej, więc każda styczność z tego typu placówką będzie wymagała od posiadacza samej karty EKUZ opłacenia części świadczeń z własnej kieszeni.
Wybór ochrony niezbędnej podczas pokonywania kolejnych grani i żlebów nie powinien sprawić przezornemu turyście żadnych trudności. Wystarczy, że skorzysta on z łatwego narzędzia jakim jest porównywarka ubezpieczeń. Następnym krokiem będzie precyzyjne określenie własnych potrzeb i wypełnienie, na ich podstawie, krótkiego formularza w celu otrzymania gotowych ofert z podanymi składkami.
|
Niezależnie od wybranego pasma górskiego i uprawianej dyscypliny koszt ubezpieczenia turystycznego wykupionego dokładnie na okres pobytu w górach będzie symboliczny, a może się okazać, że uratuje płynność finansową poszkodowanego.
Michał Ratajczak